niedziela, marca 15, 2015

Inglot, AMC, Pure Pigment Eyeshadow 85, 35, 30

Lubię Inglota. Lubię róże z Inglota. Lubię eyelinery z Inglota. Lubię cienie do powiek i to, że sami komponujemy sobie paletę. Od niedawna polubiłam również pigmenty z Inglota.
Mój pierwszy pigment zdobyłam w drodze wymiany. Przypadł mi do gustu na tyle, że dokupiłam inne kolory.

85, 35, 30

Moim najświeższym nabytkiem jest piękny nr 85. Brązowy z zielonymi drobinkami, czasami widzę też tam odrobinę niebieskiego, wszystko zależy od światła. Można nim zrobić cały makijaż, nakładając na mokro kolor będzie bardziej intensywny. Jest cudny, i chyba nie tylko ja doceniam jego piękno, bo co chwilę jest wyprzedany.


Numer 35 to jaśniutki,chłodny fiolet mieniący się na złoto. Idealny do wykończenia makijażu oka. Przez to, że jest taki jasny, nie zmienia za bardzo koloru nałożonych już cieni, ale dodaje wielowymiarowego błysku.


30 to mój pierwszy pigment w kolekcji, bardzo jasne złoto. Jego konsystencja różni się od dwóch wyżej przedstawionych kolegów. Jest miałki, łatwiej go zaaplikować na powiekę. W słoiczku wygląda niepozornie, dopiero roztarty pokazuje swoje piękno. Najczęściej używam go w wewnętrznym kąciku oka lub na jakiś beżowy cień, żeby choć trochę przełamać nudę na powiece. Zdarzyło mi się również użyć go jako rozświetlacza, ale trzeba uważać, bo łatwo można z nim przesadzić.


Za 2g pigmentu zapłacimy 30zł. Nie jest to mało, ale pigmenty te są cholernie wydajne. Niemożliwością jest (przynajmniej dla mnie) wykończenie go przed upłynięciem daty ważności(18 miesięcy), dobrą opcją jest kupowanie pigmentu na pół np. z koleżanką.
Słoiczki wykonane są z twardego, grubego plastiku, przeżyły kontakt z podłogą. 

"Słocze"

Używałyście pigmentów z Inglota? Macie swoich ulubieńców?

xoxo

10 komentarzy:

  1. Nie używałam jeszcze pigmentów z Inglota, najbardziej do gustu z tej trójki przypadł mi nr 30 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze dwa pokazane brałam pod uwagę, podobało mi się jednak tak wiele kolorów, że koniec końców nic nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. to złotko mi się bardzo podoba :) bo brąz połyskujący na zieleń już mam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 85 jest najlepszy, fajnie wygląda razem z cieniem z Catrice Cameleon

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwszy jest obłędny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie używałam, ale chyba się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam je, mam 2 i zawsze poprawiaja ogólny wyglad makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo podoba mi się Twoja estetyka :) Pięknie cienie wybrałaś :) Zapraszam też do siebie :)

    OdpowiedzUsuń