Wcześniejsze posty zniknęły. Nie, nie usunęłam ich - schowałam je. Ostatnio gdy przeglądałam mojego bloga, to chyba w każdym wpisie, a zwłaszcza w tych ostatnich, mi coś nie pasowało. Nie czułam tego, że blog jest w 100% mój, mam nadzieję, że teraz już tak będzie.
Wydaje mi się, że dojrzałam do tego, żeby zacząć od nowa, podchodzę bardziej krytycznie do tego co robię i chcę być w całości zadowolona, a przede wszystkim dumna z każdego posta, z pracy, którą w nie włożę. Może w końcu wyjdę z blogowego ukrycia i pokażę bloga znajomym i rodzinie?
Nie oczekuję tego, że czytelnicy wrócą tłumnie. Cieszy mnie to, że chociaż Ty to czytasz i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej, że jesteś ciekawa/y jak teraz będzie wyglądał ten blog oraz, że się Tobie spodoba. Kolejną rzeczą, którą chciałabym zmienić, to poprawić interakcje z czytelnikami. Nic tak nie cieszy jak to, że komuś podoba się to co robię. Każdy czytelnik, komentarz cieszą bardzo i motywują do dalszej pracy nad blogiem.
Muszę się przyznać, że trochę się boję tego, jak odbierzecie ten post. Ale jak to mam zwyczaj mówić, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. ;)
No i najważniejsze:
xoxo